18 grudnia 2020

250a. Kenneth Gangnes

Dziś mamy dzień inauguracji: rozpoczął się sezon skoków narciarskich kobiet 2020/2021. Wygrała Marita Kramer przed Niką Križnar i Sarą Takanashi. Polki niestety wypadły słabo: Kamila Karpiel była 37, Kinga Rajda - 38, natomiast Nicole Konderla, Anna Twardosz i Joanna Szwab nie przebrnęły kwalifikacji. Dzisiaj również odbył się pierwszy historyczny konkurs Pucharu Świata w kombinacji norweskiej kobiet: zwyciężczynią została znana z konkursów skoków Tara Geraghty-Moats, wyprzedzając Gydę Westvold Hansen i Anju Nakamurę. Ze względów pandemicznych, nieznane są dalsze losy tego cyklu.

Tymczasem, jeśli chodzi o autograf, którego jak zawsze nie zabraknie - oto podpis Kennetha Gangnesa, norweskiego skoczka narciarskiego. Zawodnik ten uchodzi za ogromnego pechowca, dręczonego różnymi kontuzjami i przerwami w występach. W cieniu niesamowitej formy Petera Prevca, w sezonie 2015/2016 zanotował najlepszy wynik w karierze: z wynikiem 1348 punktów zajął 3. miejsce w klasyfikacji generalnej. Zdobył również dwa medale na MŚ w lotach w Tauplitz / Bad Mitterndorf: złoto w drużynie i srebro indywidualnie.

W maju 2010 w wyniku upadku podczas treningu zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie. Do startów powrócił w styczniu 2011. We wrześniu 2013, w wyniku upadku podczas kwalifikacji do zawodów Letniego Grand Prix w Hinzenbach, u Gangnesa ponownie doszło do zerwania więzadła w prawej nodze. Do startów po kontuzji powrócił we wrześniu 2014. W czerwcu 2016 Gangnes podczas treningu zerwał więzadła w lewym kolanie oraz uszkodził łąkotkę. Była to najpoważniejsza z odniesionych przez niego do tego czasu kontuzji. Do startów powrócił latem 2017. W siedmiu konkursach Letniego Grand Prix, w których wystąpił, czterokrotnie zajął miejsca w pierwszej dziesiątce, w tym raz na podium – 26 sierpnia w Hakubie był drugi. W listopadzie 2017 po raz kolejny zerwał więzadło krzyżowe w lewym kolanie. Planował powrót do treningów jesienią 2018, doznał jednak kontuzji uda. 26 grudnia 2018 roku ogłosił zakończenie kariery sportowej.


LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE: 35/46


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W komentarzu pozostaw coś więcej niż tylko gratulacje i linka do swojej strony.