31 grudnia 2020

324b. Daniel Huber

Pisząc te słowa, w myślach mam utwór Elektrycznych Gitar pt. "Koniec" - istotnie, lada chwila rok 2020 przejdzie do historii. Rok ze wszech miar wyjątkowy, o niespodziewanym przebiegu. Rok, który w mniejszym lub większym stopniu zmienił życie każdego z nas, a niektórych - wywrócił do góry nogami. Nawet jego końcówka w skokach dała o sobie znać: niespotykane zamieszane, związane z testowaniem naszych zawodników przed zawodami w Oberstdorfie. Szczęśliwie, kwalifikacje zostały uznane za nieważne, a w konkursie wystąpili wszyscy zawodnicy. Turniej Czterech Skoczni trwa w najlepsze, oby koronawirus w jak najmniejszym stopniu przeszkadzał w jego rozgrywaniu (bo na jego całkowitą nieobecność raczej nie ma co liczyć...)

W tym ostatnim poście w 2020 roku, przedstawiam autografy Daniela Hubera, austriackiego skoczka narciarskiego. Przez pandemię jego występy są bardzo nieregularne w tym sezonie: dwa miejsca na podium, przymusowa nieobecność w drugim konkursie w Niżnym Tagile, odpuszczenie Kuusamo oraz miejsca w drugiej dziesiątce w zawodach w Engelbergu i Oberstdorfie. Na razie takie wyniki dają 202 punkty i 11. miejsce w klasyfikacji generalnej. Poprzedni sezon to 417 punktów i 18. lokata na koniec sezonu. Jeden autograf zdobyłem osobiście w Wiśle, drugi pochodzi z wymiany.



LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE: 37/46

26 grudnia 2020

254a. Eva-Maria Brem

W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia przedstawiam autograf Evy-Marii Brem, austriackiej narciarki alpejskiej. W obecnym sezonie 2020/2021 w 3 startach punkty zdobyła tylko raz: była 28. w slalomie-gigancie we francuskim Courchevel. Ostatni sezon to 43 oczka, 78. miejsce w klasyfikacji generalnej i 27. miejsce w klasyfikacji giganta. Zdecydowanie najlepszy sezon Austriaczki to 2015/2016 - 647 punktów w generalce i 12. miejsce oraz Mała Kryształowa Kula za wygraną klasyfikację slalomu-giganta. Łącznie 11 razy stała na podium: 3 razy wygrała, 4 razy była druga i 4 razy trzecia. 




23 grudnia 2020

252d. Robert Johansson

Za nami Mistrzostwa Polski 2020, chyba najbardziej kontrowersyjne i loteryjne. No bo tak: wygrał Tomasz Pilch przed Dawidem Kubackim i Andrzejem Stękałą. Zwycięzca okazał się być nieco sensacyjny, biorąc pod uwagę miejsca Kamila Stocha i Piotra Żyły, odpowiednio 15. i 16. Wiatr był wybitnie niesprzyjający, co potwierdziły krótkie skoki w przypadku wielu zawodników. Niestety, bardzo groźnie wyglądający upadek zaliczyła Kinga Rajda, po którym wstrzymano II serię konkursu kobiet i całkowicie odwołano II serię konkursu mężczyzn. Szczęście w nieszczęściu - obrażenia okazały się powierzchowne, jest duża szansa iż szczyrkowianka powróci do rywalizacji w tym sezonie. W zawodach pań triumfowała Kamila Karpiel.

Tymczasem, oto podpis Roberta Johanssona, norweskiego skoczka narciarskiego. Autograf został zdobyty w Wiśle, jednak wąsacz zbytnio nie rozpisał się na zdjęciu, przez co autograf jest bardzo mały. Najważniejsze jednak - autentyczny. Zawodnik ten prezentuje bardzo nierówną dyspozycję w sezonie 2020/2021: dwa razy stał już na podium, jednak dwa razy nie awansował do II serii. Pamiętny jest fakt, iż w pierwszym konkursie w Engelbergu, gdy miał potężny wiatr w plecy, po prostu został wciśnięty w zeskok. Na razie, 244 punkty dają mu 3. miejsce w klasyfikacji generalnej. W poprzednim sezonie zdobył 503 punkty i zakończył sezon na 17. pozycji. 


LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE: 36/46

18 grudnia 2020

250a. Kenneth Gangnes

Dziś mamy dzień inauguracji: rozpoczął się sezon skoków narciarskich kobiet 2020/2021. Wygrała Marita Kramer przed Niką Križnar i Sarą Takanashi. Polki niestety wypadły słabo: Kamila Karpiel była 37, Kinga Rajda - 38, natomiast Nicole Konderla, Anna Twardosz i Joanna Szwab nie przebrnęły kwalifikacji. Dzisiaj również odbył się pierwszy historyczny konkurs Pucharu Świata w kombinacji norweskiej kobiet: zwyciężczynią została znana z konkursów skoków Tara Geraghty-Moats, wyprzedzając Gydę Westvold Hansen i Anju Nakamurę. Ze względów pandemicznych, nieznane są dalsze losy tego cyklu.

Tymczasem, jeśli chodzi o autograf, którego jak zawsze nie zabraknie - oto podpis Kennetha Gangnesa, norweskiego skoczka narciarskiego. Zawodnik ten uchodzi za ogromnego pechowca, dręczonego różnymi kontuzjami i przerwami w występach. W cieniu niesamowitej formy Petera Prevca, w sezonie 2015/2016 zanotował najlepszy wynik w karierze: z wynikiem 1348 punktów zajął 3. miejsce w klasyfikacji generalnej. Zdobył również dwa medale na MŚ w lotach w Tauplitz / Bad Mitterndorf: złoto w drużynie i srebro indywidualnie.

W maju 2010 w wyniku upadku podczas treningu zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie. Do startów powrócił w styczniu 2011. We wrześniu 2013, w wyniku upadku podczas kwalifikacji do zawodów Letniego Grand Prix w Hinzenbach, u Gangnesa ponownie doszło do zerwania więzadła w prawej nodze. Do startów po kontuzji powrócił we wrześniu 2014. W czerwcu 2016 Gangnes podczas treningu zerwał więzadła w lewym kolanie oraz uszkodził łąkotkę. Była to najpoważniejsza z odniesionych przez niego do tego czasu kontuzji. Do startów powrócił latem 2017. W siedmiu konkursach Letniego Grand Prix, w których wystąpił, czterokrotnie zajął miejsca w pierwszej dziesiątce, w tym raz na podium – 26 sierpnia w Hakubie był drugi. W listopadzie 2017 po raz kolejny zerwał więzadło krzyżowe w lewym kolanie. Planował powrót do treningów jesienią 2018, doznał jednak kontuzji uda. 26 grudnia 2018 roku ogłosił zakończenie kariery sportowej.


LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE: 35/46


12 grudnia 2020

247c. Daniel-André Tande

No i konkurs indywidualny za nami - Mistrzem Świata w Lotach w 2020 roku został Niemiec Karl Geiger (notabene, jego autograf gościł na stronie 9 dni temu, link - tutaj). Wyprzedził o zaledwie pół punktu Norwega Halvora Egnera Graneruda, na trzecim miejscu uplasował się rodak zwycięzcy Markus Eisenbichler. Co jest warte odnotowania - pierwszy raz od 10 lat indywidualny konkurs odbył się od początku do końca, bez odwoływania którejkolwiek z serii. Geiger, mimo że do rozpoczęcia Mistrzostw nie był uznawany za wybitnego lotnika i pretendenta do medalu, teraz będzie jeszcze silniejszym punktem drużyny Stefana Horngachera i wespół z brązowym medalistą stanowić będą o sile Niemiec w jutrzejszych zmaganiach drużynowych.

A dziś na blogu - autograf byłego już (do dziś) Mistrza Świata w Lotach, Norwega Daniela-André Tande. Zawodnik ten 2,5 roku temu na czempionacie w Oberstdorfie wywalczył złoto zarówno indywidualnie, jak i w drużynie. Dzięki temu, w czwartkowych kwalifikacjach startowało 5 reprezentantów Norwegii, a sam Tande przywdział specjalny plastron. Dwudniowy turniej lotów zakończył na 13. miejscu. W obecnym sezonie Norwegowi nie idzie rewelacyjnie: 35 punktów daje mu obecnie 34. lokatę. W sezonie 2019/2020 szło mu dość dobrze, zwłaszcza na początku gdy wygrał dwa pierwsze konkursy. Potem nieco obniżył loty, jednak na koniec sezonu był 9, z wynikiem 721 punktów. 


LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE: 34/46


10 grudnia 2020

225c. Domen Prevc

Przedstawiam podpis Domena Prevca, słoweńskiego skoczka narciarskiego. Najmłodszy z braci Prevców ostatni sezon ukończył sezon 2019/2020 na 19. miejscu, zdobywając 361 punktów. Sezon wcześniej było nieco lepiej - 13. miejsce, 542 punkty, miejsca na podium, ale też i długa absencja w środku sezonu. Można powiedzieć, że sezon 2020/2021 zaczął dziś, od Mistrzostw Świata w Lotach. W rozegranych kilka godzin temu kwalifikacjach był 21.

LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE: 33/46

6 grudnia 2020

400. Kinga Rajda

Dziś ważny dzień, albowiem dokładnie 7 lat temu wystartował blog, który teraz właśnie czytacie! W dość prostych słowach przywitałem się z czytelnikami pierwszego wpisu, w którym zapewniłem, że na tej stronie będę publikował moje autografowe zdobycze. Minęło 7 lat, a tamta deklaracja nadal pozostaje aktualna i realizowana. Mam nadzieję, że za kolejne 7 lat będę mógł napisać podobny wstęp, a pasja do kolekcjonowania autografów sportowców zimowych nie wygaśnie.

Tak jak na 5. rocznicę przygotowałem wpis nr 300, tak teraz czas na wpis nr 400 - oto autografy Kingi Rajdy, polskiej skoczkini narciarskiej. Można śmiało powiedzieć, że urodzona pod koniec 2000 roku zawodniczka jest najbardziej utytułowaną Polką w historii tej dyscypliny. Zadebiutowała w sezonie 2015/2016, a także zdobyła pierwszy (i jedyny punkt) w zawodach w Oberstdorfie. Kolejne dwa sezony były bardzo nieudane - Rajda ani razu nie awansowała do konkursu. Sezon 2018/2019 przyniósł nieco częstsze starty, które zaowocowały 8 punktami na koniec sezonu. Podczas MŚ w Seefeld zajęła 34. miejsce w konkursie indywidualnym i 6. miejsce w konkursie drużyn mieszanych, razem z Kamilą Karpiel, Kamilem Stochem i Dawidem Kubackim. Ostatni sezon przyniósł pierwsze poważniejsze sukcesy: regularne występy i awanse do czołowej "30", w tym najlepsze miejsce w karierze: 6. miejsce w Oberstdorfie. 93 punkty pozwoliły na zajęcie 28. pozycji na koniec sezonu. Wśród innych sukcesów można wymienić wysokie lokaty w FIS Cupach: Rajda wygrała klasyfikację sezonu 2015/2016, natomiast w sezonie 2016/2017 była druga.

 



 

3 grudnia 2020

220d. Karl Geiger

Oto autograf Karla Geigera, niemieckiego skoczka narciarskiego. Życiowy sezon tego zawodnika to 2019/2020 - drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i 1519 punktów na koncie. Turniej Czterech Skoczni zakończył na 3. miejscu, a Raw Air - na 12. Obecny sezon 2020/2021 również zaczął nie najgorzej - na inaugurację w Wiśle był drugi, a w rozegranych 3 konkursach zdobył 141 punktów i zajmuje 4. miejsce. Wiemy, że nie wystąpi w najbliższy weekend w Niżnym Tagile z rodzinnych powodów - jego żona na dniach spodziewa się potomka. 



LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE: 32/46

26 listopada 2020

218a. Mario Seidl

Nie opuszczamy tematu skoków, ale do nich dorzucamy biegi - przedstawiam autograf Mario Seidla, austriackiego dwuboisty klasycznego. Zawodnik ten przez kilka sezonów prezentował równą i wysoką dyspozycję - sezony 2016/2017 i 2018/2019 ukończył na 6. miejscu, w 2018 roku wygrał Letnie Grand Prix w kombinacji norweskiej. Podczas MŚ w Seefeld i Innsbrucku wypadł bardzo dobrze: w zawodach indywidualnych był 4. (skocznia duża i bieg na 10 km) oraz 7. (skocznia normalna i bieg na 10 km), a w konkursie drużynowym wywalczył razem z kolegami brąz. Sezon 2019/2020, z uwagi na kontuzję był całkowicie stracony. Austriak jednak dał radę ją wyleczyć i weźmie udział w niedługo rozpoczynającym się sezonie 2020/2021 - inauguracja w ten weekend w Kuusamo. 




23 listopada 2020

204a. Philipp Aschenwald

No i pierwszy weekend sezonu za nami - w konkursie indywidualnym Niemcy nie zawiedli, zajmując dwie pierwsze lokaty w zawodach - to jest Eisenbichler i Geiger. Podium uzupełnił Austriak Daniel Huber. Co do występu Polaków, mam trochę mieszane uczucia - z jednej strony cieszy liczba reprezentantów, która uzyskała awans do II serii, z drugiej zaś - nierewelacyjne występy najlepszych skoczków. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne występy będą udane, a szczególnie te grudniowe, podczas czempionatu w lotach. 

Tymczasem, przedstawiam autografy Philippa Aschenwalda. Austriak z rewelacyjnej strony pokazał się w sezonie 2019/2020 - zdobył 622 punkty i zajął 10. miejsce na koniec sezonu. Po raz pierwszy zajął miejsce na "pudle" - raz był drugi i raz trzeci. Sezon 2020/2021 również zaczął bardzo dobrze - w konkursie indywidualnym zajął 8. miejsce, także był w składzie zwycięskiej drużyny z zawodów drużynowych.



LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE: 31/46

20 listopada 2020

187c. Markus Eisenbichler

Długo oczekiwany moment nadszedł - sezon 2020/2021 w skokach narciarskich oficjalnie wystartował. Pierwsze kwalifikacje w sezonie wygrał Kamil Stoch, po doskonałym skoku. Dzisiaj również zębianin odebrał zaległą nagrodę za zwycięstwo w Raw Air w ubiegłym sezonie, co ewidentnie ukontentowało wybitnego zawodnika. Jutro drużynówka, w niedzielę konkurs indywidualny. Mimo pustek na trybunach, zawody zapowiadają się emocjonująco. 

Przedstawiam autografy zawodnika, który może odegrać pierwszoplanową rolę w trakcie trwającego właśnie weekendu, jak i całego sezonu - Niemca Markusa Eisenbichlera.Ostatni sezon to 304 punkty i 23. miejsce, jednak poprzednia odsłona to 7. miejsce i tytuł indywidualnego Mistrza Świata na dużej skoczni. W dzisiejszych kwalifikacjach zajął 3. miejsce. Jeden autograf został zdobyty rok temu w Wiśle, drugi otrzymałem od Kampy.



LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE: 29/46

17 listopada 2020

172c. Ted Ligety

Chwilę odpoczniemy od skoków - przedstawiam podpis Teda Ligety, narciarza alpejskiego ze Stanów Zjednoczonych. To doskonały gigancista - aż pięciokrotnie zdobył Małą Kryształową Kulę w tej konkurencji. To jednak dawnych wspomnień czar - obecnie Amerykanin prezentuje słabszą dyspozycję. Ostatni sezon to 44. miejsce w klasyfikacji generalnej i 165 punktów. Dalej jednak dobrze prezentuje się w gigancie - gro jego dorobku punktowego (162) zdobył właśnie w tej konkurencji, zajmując 12. miejsce. Nie ukończył jedynych jak dotąd rozegranych zawodów w sezonie 2020/2021, mających miejsce w austriackim Sölden. W pucharowych zawodach 52 razy stał na podium: 25 razy wygrał, 13 razy był drugi i 14 razy trzeci. 




14 listopada 2020

148e. Anže Lanišek

Obecnie, w świecie skoków, mamy niespotykaną sytuację - na 3 miesiące przed planowanymi zawodami, te zostają odwołane - taką decyzję podjęli organizatorzy konkursów w Sapporo. Oznacza to, że nie będzie w tym sezonie nocy ze skokami. Również spływają informacje, że w kolejnych miejscach zawody odbędą się bez publiczności - będą to Wisła, Kuusamo, Niżny Tagił Engelberg oraz Ga-Pa (taki stan rzeczy jest na moment pisania posta). Szczerze mówiąc - nie zdziwię się, jeśli wszystkie zawody w sezonie odbędą się w grobowej ciszy. Pandemia przybierająca na sile sprawia, że niemożliwe staje się możliwe, a często nawet realne. 

Tymczasem, oto kolejny autograf z Wisły - pomyśleć, że od tamtego zbierania minął prawie rok i ile od tamtej pory się wydarzyło. Anže Lanišek, bohater wpisu z pewnością dobrze wspomina tamtej weekend - na inaugurację sezonu 2019/2020 zajął 2. miejsce. Cały sezon zakończył na 15. miejscu, zdobywając 543 punkty - był to jego najlepszy wynik w karierze. Wystartował w Letnim Grand Prix, które zamknęło się w dwóch konkursach w perle Beskidów - tam zdobył łącznie 32 punkty i zajął 16. miejsce. Miesiąc później wziął udział w Letnim Pucharze Kontynentalnym, również w Wiśle - tam poradził sobie lepiej. 100 punktów pozwoliło mu zająć 3. miejsce w klasyfikacji generalnej. 



LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE: 28/46

11 listopada 2020

144a. Daiki Ito

Kolejny autograf z Wisły, od kolejnego skoczka z kraju kwitnącej wiśni - a został złożony przez Daiki Ito. W Pucharze Świata zadebiutował w sezonie 2001/2002, a pierwsze punkty zdobył dwa sezony później. Jego najlepszy sezon to 2011/2012 - czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej i 1131 zgromadzonych punktów. Potem przez kilka sezonów Japończyk był pewnym punktem swojej drużyny, zajmując na koniec sezonu miejsce w drugiej lub trzeciej dziesiątce. Kryzys nastąpił w sezonie 2017/2018 - tylko dwa występy i 8 wywalczonych punktów. Pewne przebudzenie przyniosła ostatnia odsłona PŚ - 285 punktów, kilka miejsc w pierwszej dziesiątce i 24. miejsce na koniec. W międzyczasie Ito startował w kolejnych odsłonach światowego czempionatu - indywidualnie nie błyszczał, jednak zdobył brąz w Lahti w 2017 w konkursie drużyn mieszanych oraz 2 lata później w Innsbrucku także brąz w zawodach drużynowych.



LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 27/46

7 listopada 2020

142b. Noriaki Kasai

Tym razem autograf od zawodnika, którego nikomu nie trzeba przedstawiać - oto podpis nieśmiertelnego Noriakiego Kasai z Japonii. O jego występach już dwukrotnie wspominałem, dlatego teraz napomknę o dwóch ostatnich sezonach w jego wykonaniu. O ile sezon 2018/2019 był jeszcze w miarę udany (88 punktów i 37. miejsce na koniec), tak ostatnia odsłona 2019/2020 zakończyła się całkowitym niepowodzeniem. Japończyk nie zdobył ani jednego pucharowego punktu (pierwszy raz od sezonu 1990/1991), wystartował tylko w 3 konkursach, a do czterech się nie zakwalifikował. Nie weźmie również udziału w pierwszych zawodach niedługo rozpoczynającego się (przynajmniej na tę chwilę) sezonu 2020/2021. Autograf z Wisły.


LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 26/46

4 listopada 2020

140e. Michael Hayböck

Kolejny podpis z Wisły - złożony przez Michaela Hayböcka. Austriak w ostatnim sezonie pokazał się z dobrej strony - zdobył 350 punktów, zajmując 22. miejsce na koniec sezonu, a także stając raz na najniższym stopniu podium. Turniej Czterech Skoczni zakończył na 18. miejscu, Raw Air - oczko niżej. Łącznie 22 razy stał na podium zawodów: 5 razy wygrał, 7 razy był drugi i 10 razy trzeci. 


LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 25/46

31 października 2020

138e. Andreas Wellinger

W ostatnim dniu października na blog trafia podpis Andreasa Wellingera, niemieckiego skoczka. Życiowym osiągnięciem tego zawodnika jest złoto olimpijskie na normalnym obiekcie w Pjongczang, w trakcie absurdalnego i kuriozalnego konkursu. Wydaje się jednak, że zwycięzca nie był przypadkowy - sezon 2017/2018 był w wykonaniu Wellingera drugi najlepszy w jego karierze (828 punktów i 6. miejsce na koniec sezonu). Odsłona 2018/2019 przyniosła słabsze, choć dalej przyzwoite wyniki - 371 oczek i 18. miejsce. Sezon 2019/2020 to okres rekonwalescencji po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie, które przytrafiło się Niemcowi w czerwcu 2019. Autograf otrzymany w prezencie. 




27 października 2020

122c. Denis Korniłow

Nie rozstajemy się ze skokami narciarskimi - oto autografy Denisa Korniłowa, zawodnika z Rosji. Zawodnik ten może poszczycić się dużym doświadczeniem w zawodach najwyższej rangi - startuje od sezonu 2003/2004, brał udział we wszystkich MŚ począwszy od 2005 roku i we wszystkich Igrzyskach od 2006 roku. Niestety, dwa ostatnie sezony to istna katastrofa - Korniłow nie zdobył ani jednego pucharowego punktu, rzadko kiedy kwalifikował się do I serii zawodów. Na otarcie łez, zdobył 15 punktów w zawodach Pucharu Kontynentalnego, co pozwoliło mu zająć 90. miejsce na koniec ostatniego sezonu. Nie startował w tegorocznym Letnim Grand Prix, w 2019 roku także ani razu nie awansował do II serii. Wydaje się, że Rosjaninowi będzie bardzo trudno nawiązać do najlepszych okresów swojej kariery - te przypadły 12-13 lat temu. 



LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 24/46

23 października 2020

111c. Roman Koudelka

Kontynuujemy serię autografów skoczków narciarskich - mam jeszcze dużo wiślańskich zdobyczy do pokazania, a tych w tym roku nie będzie - do Wisły się nie wybieram, nawet na jednodniowe zbieranie autografów, tak jak było to rok i dwa lata temu. 

Oto autografy Romana Koudelki, czeskiego zawodnika. Sezon 2019/2020 to w wykonaniu "Električki" 26. miejsce i 220 punktów. Startował regularnie w całym sezonie, choć niekiedy nie udawało mu się awansować do II serii. Dwukrotnie za to zameldował się w czołowej "10". Poprzednia odsłona PŚ była w wykonaniu Czecha lepsza - wówczas zdobył 523 punkty i zakończył sezon na 14. miejscu. Na MŚ w Innsbrucku i Seefeld Koudi był 22. (duża skocznia), 15. (normalna skocznia), 8. (zawody drużynowe) i 9. (konkurs drużyn mieszanych).



LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 22/46

20 października 2020

71i. Stefan Kraft

Dziś na blogu - autografy Austriaka Stefana Krafta. To już dziesiąty raz, kiedy popularny Krafti gości na stronie, jednakże jest on wybitnym skoczkiem, dlatego też warto mieć w swojej kolekcji jego podpisy. Ostatni sezon 2019/2020 zakończył na pierwszy miejscu w klasyfikacji generalnej z wynikiem 1659 punktów, 15 razy meldując się w czołowej trójce. Turniej Czterech Skoczni zakończył na 5. miejscu, a Raw Air - na ósmym. Pierwsze dwa autografy zdobyłem osobiście w Wiśle, trzeci jest z wymiany.




LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 20/46

15 października 2020

69b. Marcel Hirscher

Przedstawiam kolejny autograf Marcela Hirschera, austriackiego narciarza alpejskiego. Zawodnik ten jest absolutnym mistrzem swojej dyscypliny - powtórzę tylko, że aż ośmiokrotnie z rzędu sięgnął po Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Więcej faktów z jego kariery można przeczytać w poprzednim wpisie - ponieważ Hirscher zdecydował się zakończyć karierę we wrześniu 2019, wszystkie fakty na jego temat pozostają aktualne. 




12 października 2020

54c. Daniela Iraschko-Stolz

Oto kolejny w mojej kolekcji podpis Danieli Iraschko-Stolz, austriackiej skoczkini narciarskiej. Wielokrotnie przytaczałem jej osiągnięcia na blogu, toteż tym razem ograniczę się do dwóch ostatnich sezonów - te zakończyła odpowiednio na 8. i 6. pozycji. Sezon 2019/2020 to 506 punktów i dwa miejsca na podium. Iraschko-Stolz przez cały sezon prezentowała równą dyspozycję, w przeciwieństwie do sezonu 2018/2019 - tam zdarzały się zwycięstwa, dwa medale MŚ (srebro w konkursie drużyn mieszanych i brąz w zawodach indywidualnych), ale także porażki w kwalifikacjach oraz długi okres bez startów. Utytułowana Austriaczka 52 razy zajmowała miejsce na podium: 16 razy wygrała, 25 razy była druga i 11 razy trzecia. Autograf z wymiany.



9 października 2020

43c. Jacqueline Seifriedsberger

Dziś na blogu autograf Jacqueline Seifriedsberger, austriackiej skoczkini narciarskiej. Ostatni sezon to 321 punktów i 14. miejsce na koniec sezonu. Warto wskazać na równą, choć nie wybitną dyspozycję Austriaczki: zakwalifikowała się i punktowała we wszystkich konkursach, zajmując miejsca od 6. do 28, tym samym stanowiąc pewny punkt swojej drużyny. Do tej pory 14 razy stała na podium: raz wygrała, 3 razy była druga i 10 razy trzecia, choć ostatnie miejsce na pudle przypadło jej dość dawno, w grudniu 2016 roku. Warto jeszcze wspomnieć o srebrnym medalu z MŚ w Innsbrucku i Seefeld w konkursie drużynowym.




6 października 2020

41e. Gregor Schlierenzauer

Tym razem na blogu wlatują 2 podpisy Gregora Schlierenzauera, austriackiego skoczka narciarskiego. Bez wątpienia Schlieri jest wielkim mistrzem tej dyscypliny, jednak od sezonu 2015/2016 boryka się z poważnym kryzysem formy. Od tego czasu zdobywał kilkanaście punktów w całym sezonie. Pewien przełom przyniósł sezon 2018/2019 - choć był to najgorszy sezon w karierze Austriaka (tylko dwukrotnie punktował, zdobywając 23 oczka) to miało miejsce istotne wydarzenie - wygrał razem z kolegami konkurs drużynowy w Lahti 9 lutego 2019 roku. Ostatni sezon był bez porównania lepszy - Schlierenzauer regularnie startował i kwalifikował się do czołowej "30", czterokrotnie zajmując miejsce w czołowej "10". 356 punktów pozwoliło mu zająć 20. pozycję na koniec sezonu. Jeden autograf zdobyłem osobiście w Wiśle, drugi pochodzi z wymiany. 




LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 18/46

4 października 2020

26b. Sven Hannawald

Dziś na blogu - kolejna zdobycz z Wisły. Mimo, że legendarny Sven Hannawald po raz ostatni w PŚ pokazał się w 2004 roku a rok później oficjalnie zakończył karierę, dalej pozostaje w świecie skoków jako aktywna postać. Obecnie jest cenionym dziennikarzem i ekspertem licznych niemieckich stacji - między innymi ARD czy też Eurosportu. W listopadzie 2019 odwiedził Wisłę, a ja miałem okazję spotkać się osobiście z tym wybitnym zawodnikiem. 



LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 17/46

1 października 2020

25f. Peter Prevc

Kontynuuję dodawanie autografów z Wisły z listopada ubiegłego roku - kolejny jest od Petera Prevca. Kojarzony jest ze swoimi osiągnięciami z sezonu 2015/2016, gdzie wygrał wszystko co się dało i ustanowił wiele rekordów - m. in. w liczbie zdobytych punktów (2303) i liczbie zwycięstw (15) w jednym sezonie. Kolejne sezony to spadek formy, jednak Pero dalej był w stanie zajmować dobre pozycje. Sezon 2018/2019 zainaugurował dopiero w Engelbergu, z powodu zabiegu usunięcia narośli w okolicy lewej kostki. Dobre występy przyszły wraz ze startem Raw Air, jednak był to już koniec sezonu - Prevc zdobył wtedy 179 punktów i zajął 29. pozycję. Ostatni sezon 2019/2020 to powrót dobrej formy Słoweńca - punktował regularnie i odniósł pierwsze zwycięstwo po 3 latach w przedostatnich zawodach sezonu w Lillehammer. 789 punkty pozwoliły mu zająć ósme miejsce na koniec. Wystartował w Letnim Grand Prix w Wiśle - był 16. i 11., zdobywając łącznie 39 punktów. Zajął 15. miejsce.



LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 16/46

26 września 2020

10d. Richard Freitag

Tym razem kolejne zdobycze z listopada ubiegłego roku z Wisły - podpisy Niemca Richarda Freitaga. Jego sezon życia to 2017/2018 - 2. miejsce w klasyfikacji generalnej i 1070 zdobytych punktów. Wszyscy zapewne pamiętają jego koszmarny upadek w Innsbrucku na początku 2018 roku, co przekreśliło jego szansę na zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Kolejny sezon 2018/2019 był gorszy, jednak jeszcze nie dramatycznie zły - 21. lokata i 331 punktów oraz złoty medal MŚ w Seefeld i Innsbrucku w zawodach drużynowych. Sezon 2019/2020 to poważny kryzys formy Niemca - zapunktował tylko w pierwszych czterech konkursach, potem ta sztuka mu się nie udawała. Uzbierał 37 punktów, co pozwoliło mu zająć 44. lokatę na koniec sezonu. 

LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 15/46


23 września 2020

9d. Adam Małysz

Dziś na blogu - autografy od zawodnika, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Można śmiało stwierdzić, że gdyby nie eksplozja formy Adama Małysza w sezonie 2000/2001, prawdopodobnie nie zainteresowałbym się skokami, nie zacząłbym zbierać autografów, a Wy nie czytalibyście teraz tego posta. Obecnie Orzeł z Wisły często występuje w telewizji w charakterze eksperta, również w dalszym ciągu piastuje funkcję dyrektora-koordynatora kadry narodowej w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej.




No i w sumie tu mógłbym zakończyć - opisałem od kogo są podpisy, autografy również są widoczne. Jednak, post wydaje się skandalicznie krótki, poza tym taka postać jak Adam Małysz zasługuje na nieco więcej uwagi, zwłaszcza na tym blogu. Opiszę historię zdobycia pierwszego autografu, która wydaje mi się ciekawa i warta podzielenia się z Wami.

Przenieśmy się do 18 lutego 2020 roku - niby niedawno, jednak to była zupełnie inna rzeczywistość - pierwsze zachorowanie na COVID-19 w Polsce wykryto za 15 dni. W to wtorkowe popołudnie, w ramach akcji promocyjnej marki Milka, Adam Małysz odwiedził hipermarket Tesco w Krakowie, przy ulicy Kapelanka. Odbywał się konkurs skoków (niestety, nie pamiętam nazwy tej gry, ale na pewno to nie był kultowy DSJ), zaraz po przyjeździe sam gość specjalny wziął udział. Następnie odbył się krótki wywiad, w którym Małysz opowiedział o kulisach swojej kariery, ciekawych wydarzeniach zarówno ze skoczni, jak i tras rajdowych. Potem nastąpił czas dla zgromadzonych widzów - mikrofon należał od nich. Udało mi się zadać pytanie, które dotyczyło niesamowitego wzrostu formy Orła z Wisły na przełomie lat 2000 i 2001. Początek tego sezonu był bardzo dziwny - do Turnieju Czterech Skoczni odbyły się tylko zawody w Kuopio na przestrzeni 2 weekendów - 3 konkursy indywidualne i 1 drużynowe. Wszystkie inne zostały odwołane z powodu wysokich temperatur i braku śniegu. Zawodnicy mieli więc dużo czasu na indywidualne treningi. Wówczas sztab szkoleniowy odkrył nieprzeciętny wzrost formy Małysza. Prócz tego, tajemnicą sukcesu była wiara w siebie oraz ciężka praca. Nie powiem, możliwość chwili rozmowy z idolem z dzieciństwa (teraz w sumie też) na bardzo długo pozostanie w mojej pamięci. Po pytaniach od zgromadzonych uczestników, nastąpił czas na wspólne zdjęcia i autografy. Właśnie stąd mam pierwszy autograf. Kolejne dwa zdobyłem pisząc na adres Galerii Trofeów w Wiśle. Poniżej, kilka zdjęć ze wspomnianego wydarzenia.







19 września 2020

1e. Piotr Żyła

Autografu nr 400 póki co nie będzie, mam do pokazania wiele innych duplikatów, które przez ten czas się uzbierały. Może siódma rocznica powstania bloga będzie dobrą okazją do tego? Pozostało jeszcze niespełna 3 miesiące do 6 grudnia, zatem już całkiem niedługo.

Na razie, przedstawiam kolejne podpisy Piotra Żyły - numer jeden na moim blogu. To właśnie jego podpisy zostały opublikowane jako pierwsze, kilka dni po starcie strony. Niedawno dostałem kolejne jego autografy na zdjęciach, na których nie udało mi się zdobyć jego podpisów osobiście w Wiśle. Dwa ostatnie sezony ustronianina to pasmo wielu sukcesów i życiowych osiągnięć. Sezon 2018/2019 to 4. miejsce w klasyfikacji generalnej z wynikiem 1131 punktów. Zajął również 2. miejsce w Willingen Five oraz 3. miejsce w klasyfikacji lotów narciarskich. Przez cały sezon prezentował równą i bardzo wysoką dyspozycję, co potwierdzały liczne podia w pucharowych zawodach. Ostatnia odsłona PŚ - 2019/2020 - to również świetne skoki Żyły. Choć zdobył mniej punktów (617) i zajął niższą lokatę (jedenastą), to wygrał jedne zawody, po blisko siedmioletniej przerwie - było to na skoczni Kulm w Austrii, po raz pierwszy samodzielnie. Wystąpił również w tegorocznej odsłonie Letniego Grand Prix - dwukrotnie był trzeci i takie też miejsce zajął na koniec całego cyklu.

 



 

15 września 2020

399. Jens Lurås Oftebro

Nie rozstajemy się z dwubojem zimowym, a także z nazwiskiem Oftebro - dziś na stronie podpis Jensa Luråsa, młodszego brata Einara Luråsa. Urodzony w 2000 roku zawodnik ma zdecydowanie więcej sukcesów niż jego brat, także w zawodach rangi seniorskiej. Jest czterokrotnym medalistą Mistrzostw Świata Juniorów: dwukrotnie w zawodach drużynowych (srebro i brąz) oraz dwukrotnie indywidualnie: złoto z Oberwiesenthal 2020 (skocznia normalna i bieg na 10 km) oraz brąz z Lahti 2019 (skocznia normalna i bieg na 5 km). Sezon 2019/2020 to prawdziwa eksplozja formy Norwega: po dwóch przeciętnych sezonach, w ostatniej odsłonie PŚ zajął 4. miejsce, zdobywając pierwsze podia w karierze: był 2 razy drugi i 3 razy trzeci. Zajął też 2. miejsce w klasyfikacji najlepszych skoczków sezonu.


9 września 2020

398. Einar Lurås Oftebro

Oto autograf Einara Luråsa Oftebro, kombinatora norweskiego z kraju, od którego wywodzi się nazwa dyscypliny. W Pucharze Świata zadebiutował 4 marca 2018 w Lahti, zajmując 40. miejsce w Gundersenie. Pierwsze pucharowe punkty wywalczył na początku sezonie 2018/2019, kiedy 24 listopada 2018 roku w Kuusamo był dwunasty w Gundersenie. Jako junior, wywalczył dwa medale MŚ Juniorów w 2018 roku w Kanderstegu: srebro na normalnym obiekcie i w biegu na 10 km oraz brąz w zawodach drużynowych: 4 skoki na normalnej skoczni i bieg każdego zawodnika po 5 km. Starszy z braci Oftebro nie startował w MŚ Seniorów oraz na Igrzyskach Olimpijskich. Ostatni sezon to 22. miejsce i 165 punktów w klasyfikacji generalnej. Autograf z wymiany. 




5 września 2020

397. Marc Digruber

Dziś na blogu autografy Marca Digrubera, narciarza alpejskiego z Austrii. Specjalizuje się w konkurencjach technicznych, takich jak slalom i slalom gigant. W Pucharze Świata zadebiutował w sezonie 2010/2011. Jego najlepszy sezon to 2015/2016 - zdobył 179 punktów w klasyfikacji generalnej, zajmując przy tym 16. miejsce w klasyfikacji slalomu i 55. w generalce. Ostatni sezon to 43 oczka, 38. lokata w klasyfikacji slalomu i 106. miejsce w klasyfikacji ogólnej. Nie brał udziału w Mistrzostwach Świata i Igrzyskach Olimpijskich, nie stał również na podium zawodów PŚ. Najbliżej tego wyczynu był w sezonie 2015/2016 w Val d'Isère, gdzie zajął 4. miejsce. Jeden autograf jest z wymiany, drugi - od Austriackiego Związku Narciarskiego.




1 września 2020

396. Michael Greis

Tym razem dawno niewidziany biathlon - a autograf od świetnego specjalisty w tej dziedzinie. Michael Greis z Niemiec osiągnął bardzo wiele w tej dyscyplinie. Kibicom z Polski w głównej mierze jest znany jako rywal Tomasza Sikory, gdy obaj panowie rywalizowali na trasach i strzelnicach. Do historii przeszedł bieg masowy, który odbył się 25 lutego 2006 w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Turynie. Szanse na złoto mieli długo prowadzący Ole Einar Bjørndalen, a także Sikora i Greis. Komentarz panów Tomasza Jarońskiego i Krzysztofa Wyrzykowskiego z Eurosportu również został zapamiętany na długie lata - to właśnie wtedy pojawiło się "rach, ciach, ciach!", a także "skuś baba na dziada, wszyscy wołają!". Niestety, Greis nie skusił, na ostatnim strzelaniu był bezbłędny i wyprzedził Polaka w drodze do mety. Wspomniane złoto to niejedyne osiągnięcie Niemca na tych Igrzyskach - wygrał również bieg indywidualny oraz wespół z kolegami sztafetę. Na Mistrzostwach Świata aż 12 razy zdobył medale - 3 razy złoto, 3 razy srebro i 6 razy brąz. Wygrał również Kryształową Kulę za sezon 2006/2007 oraz 4 Małe Kryształowe Kule: jedną za sprint i trzy za bieg indywidualny. W zawodach PŚ 34 razy stał na podium zawodów: 11 razy wygrał, 12 razy był drugi i 11 razy trzeci. Na początku grudnia 2012 roku ogłosił zakończenie sportowej kariery, natomiast w maju 2019 objął posadę głównego trenera reprezentacji Polski kobiet w biathlonie. Autograf z wymiany.


29 sierpnia 2020

395. Dietmar Nöckler

Kontynuuję mini-serię autografów pochodzących z wymiany. Tym razem to podpis Dietmara Nöcklera, biegacza narciarskiego z Włoch. W Pucharze Świata zadebiutował 13 lutego 2009 roku w Valdidentro, zajmując 40. miejsce w sprincie stylem dowolnym. Pierwsze pucharowe punkty zdobył jednak dopiero 27 listopada 2011 roku w Kuusamo, zajmując 26. miejsce w biegu na 15 km stylem klasycznym. Najlepszy sezon Włocha to 2014/2015 - 34. miejsce i 187 punktów na koniec sezonu. Ostatnia odsłona PŚ nie była udana dla Nöcklera - nie zdobył ani jednego oczka. Dwukrotnie brał udział w Igrzyskach Olimpijskich i trzykrotnie w Mistrzostwach Świata, w trakcie których zdobył dwa medale w sprincie drużynowym - w 2015 brąz, dwa lata później srebro. Jego partnerem w biegu był Federico Pellegrino. Jak dotąd Nöckler nie stał na podium zawodów PŚ.


25 sierpnia 2020

394. Viktor Polášek

Tym razem na blogu lądują podpisy Viktora Poláška, skoczka narciarskiego zza południowej granicy. W Pucharze Świata zadebiutował w styczniu 2015, 2 lata później zdobył pierwsze punkty. Jak dotąd, ważnym osiągnięciem w karierze Czecha jest tytuł Mistrza Świata Juniorów w 2017 roku z Park City. Trzykrotnie uczestniczył w MŚ Seniorów (Falun, Lahti i Seefeld) oraz raz w Igrzyskach Olimpijskich (Pjongczang). Najlepszy sezon w PŚ to 2018/2019 i 54 punkty, które dały 42. pozycję na koniec. Ostatnia odsłona zawodów najwyższej rangi to 15 oczek i 53. pozycja. Swego czasu dobrze spisywał się w Pucharze Kontynentalnym - trzykrotnie zajmował miejsca na podium, po razie na każdym z jego stopni. Posiadam dwa jego podpisy: jeden zdobyty osobiście w Wiśle, drugi w drodze wymiany.



LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 13/46

21 sierpnia 2020

393. Władimir Zografski

Przed nami zdecydowanie najdziwniejsze Letnie Grand Prix w 26-letniej historii tej imprezy. O ile Wisła tradycyjnie gości zawody inaugurujące cały cykl, tak w tym roku będzie również areną zmagań konkursu kończącego skoki na igelicie. Zamiast piątkowych kwalifikacji - prolog do weekendowych zawodów, gdzie nagrodą był puchar TVP Sport, realizatora transmisji. Zaskoczenia nie było, wygrał Kamil Stoch, który prawdopodobnie wygrał jedyną edycję tego konkursu. Chociaż, znając dynamikę zmian w mediach publicznych - może właśnie narodziła się nam nowa tradycja, związana z letnimi skokami? Przekonamy się za rok.

Tymczasem, przedstawiam podpis bułgarskiego jedynaka wśród skoczków, czyli Władimira Zografskiego. Zadebiutował w sezonie 2008/2009, a pierwsze punkty wywalczył w grudniu 2010. Jego najlepsze sezony to 2012/2013 i 2018/2019 - plasował się wówczas na 33. pozycji w klasyfikacji generalnej, zdobywając odpowiednio 183 i 134 punkty. Niejednokrotnie dobre występy przeplata ze słabymi, często po drodze zaliczając dyskwalifikację za nieregulaminowy sprzęt lub kombinezon. Uczestniczył we wszystkich MŚ w narciarstwie klasycznym od 2009 roku, w dwóch konkursach awansował do "30". Jest także dwukrotnym olimpijczykiem i tu warto wspomnieć o bardzo dobrym, 14. miejscu na skoczni normalnej w konkursie olimpijskim w Pjongczang. Z kolei najlepsze miejsce w PŚ to 6. pozycja w Kuusamo w sezonie 2018/2019. Ostatni sezon 2019/2020 to 48 punktów i 41. pozycja.

LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 12/46