14 czerwca 2020

379. Jarkko Määttä

Oto podpis Jarkko Määttä, fińskiego skoczka narciarskiego. Ci, którzy śledzą transmisje transmisje telewizyjne, z pewnością kojarzą próby komentatorów łamiących sobie język, by wymówić jego nazwisko. Przez długi czas w grafikach telewizyjnych wyglądało ono "Maeaettae" - tak duża liczba samogłosek z pewnością sprawia trudności w prawidłowej wymowie nazwiska Fina. Zostawmy jednak lingwistyczne dywagacje i przejdźmy do osiągnięć - a raczej ich braku, zwłaszcza w ostatnim czasie. Määttä dobrze spisywał się w sezonach 2013/2014 oraz 2014/2015. Wówczas zdobył odpowiednio 61 i 151 punktów, zajmując 56. i 32. lokatę w klasyfikacji generalnej. W tym czasie przytrafiły mu się nawet dwa miejsca w czołowej "10". Ostatni przebłysk formy Fina to sezon 2016/2017 i 24 punkty. Od kolejnej odsłony PŚ trwa wielka mizeria - przez 3 sezony Fin tylko raz punktował, zajmując 29. miejsce w Kuusamo w 2018 roku. Poza tym, albo się nie kwalifikował, albo zajmował miejsce w piątej dziesiątce. Miejsca w czwartej dziesiątce należały do rzadkości. Warto jednak zaznaczyć, że na MŚ w Seefeld w 2019 roku na skoczni normalnej zajął 19. miejsce. Trzeba jednak mieć na uwadze, że te pamiętne zawody były bardzo dalekie od normalnej rywalizacji sportowej.

LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE (zima): 6/46

1 komentarz:

W komentarzu pozostaw coś więcej niż tylko gratulacje i linka do swojej strony.