Ależ to był konkurs! Kamil Stoch pierwszy, Maciej Kot drugi - wspaniały występ naszych reprezentantów w Lillehammer. Najważniejsze, że Maciek wreszcie przełamał klątwę piątego miejsca, a Kamil oddał dwa bardzo dobre skoki w jednym konkursie. No i przed nami ten magiczny Engelberg, miejsce gdzie wszystkie błędy znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki :)
Wracając do autografów - oto podpis Halvora Egnera Graneruda, norweskiego skoczka narciarskiego. Dotąd w zawodach Pucharu Świata jeszcze nie udała mu się sztuka zdobycia punktów, jednak w zawodach niższej rangi radzi sobie całkiem dobrze. W Pucharze Kontynentalnym 5 razy stał na podium, dwa razy zdobył medale MŚ Juniorów (w 2015 złoto w drużynie, rok później srebro w drużynie). Autograf z wymiany.
Gratulacje! ;* ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńSuper! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń