Przedstawiam autografy Wojciecha Skupnia, polskiego skoczka narciarskiego. Bez wątpienia można stwierdzić, że to najlepszy polski zawodnik lat 90. W tej dekadzie polskie skoki były w głębokim kryzysie, spośród niewielu zawodników startujących to właśnie on spisywał się najlepiej. W PŚ najlepiej sobie poradził w sezonie 1999/2000, kiedy to zajął 38. miejsce i zdobył 86 punktów. Co prawda sezon później zdobył o 3 punkty więcej, jednak zajął troszkę niższą lokatę - był 42. Brał udział w trzech Igrzyskach Olimpijskich - począwszy od Lillehammer w 1994, poprzez Nagano w 1998, na Salt Lake City 2002 kończąc. W 1998 roku na dużej skoczni zajął bardzo dobrą, 11. lokatę w konkursie indywidualnym. Był także uczestnikiem pięciu Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym: od 1993 w Falun do 2001 w Lahti. Dobre rezultaty osiągał głównie na normalnych obiektach: w 1995 zajął 17. miejsce, 2 lata później był 18. W sezonie 2000/2001 zajął dobre, 13. miejsce w Turnieju Czterech Skoczni.
Dopiero za drugim razem dostałem odpowiedź od mojego imiennika. Niemniej jednak, zawsze warto próbować i nie zrażać się niepowodzeniami, gdyż dzięki temu można zdobyć takie rzadkie zdobycze.
28 marca 2018
23 marca 2018
268. Primož Roglič
Dziś na blogu autografy od sportowca absolutnie wyjątkowego - Primoža Rogliča, niegdyś skoczka narciarskiego, obecnie wziętego kolarza. Ale po kolei:
Na arenie międzynarodowej zadebiutował w sezonie 2004/2005 w startach w Pucharze Kontynentalnym. W kolejnym sezonie odniósł już pierwsze zwycięstwo w Planicy - miało to miejsce 7 stycznia 2006. Sezon ten ukończył na 18. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego. Kolejny sezon 2006/2007 był jeszcze lepszy dla niego pod względem sportowym: został drużynowym Mistrzem Świata Juniorów, a także zajął 8. miejsce w klasyfikacji generalnej PK. Na zakończenie sezonu miał wystartować w PŚ w Planicy, został zgłoszony do kwalifikacji jednak z powodu upadku w pierwszym treningu nie wystartował w nich. W efekcie upadku doznał złamania kości nosowej, wstrząśnienia mózgu oraz licznych potłuczeń. Dość szybko się po nim pozbierał i kontynuował starty w PK, jednak bez większych sukcesów. Ostatnimi zawodami na międzynarodowej arenie, w których wziął udział, był konkurs FIS Cup w Szczyrku rozegrany 16 stycznia 2011 roku, natomiast latem 2012 postanowił zakończyć karierę skoczka narciarskiego. W PK 5 razy stał na podium: 2 razy wygrał, raz był drugi i 2 razy trzeci.
Przełom w karierze nastąpił w roku 2013, kiedy to zaczął parać się nowym sportem, czyli kolarstwem. Nie jestem w tej dyscyplinie sportu ekspertem, brał udział w różnych wyścigach, o których nie słyszałem i co do których prestiżu wypowiadać się nie będę. Wiem jednak, że Giro d'Italia i Tour de France to absolutna czołówka wyścigów kolarskich. A to właśnie w nich bohater tego wpisu wygrywał etapy: w 2016 zwyciężył na etapie jazdy indywidualnej na czas w Giro d’Italia, a w 2017 wygrał górski etap Tour de France - ma na koncie wygrane etapy w dwóch z trzech wielkich Tourów.
Na arenie międzynarodowej zadebiutował w sezonie 2004/2005 w startach w Pucharze Kontynentalnym. W kolejnym sezonie odniósł już pierwsze zwycięstwo w Planicy - miało to miejsce 7 stycznia 2006. Sezon ten ukończył na 18. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego. Kolejny sezon 2006/2007 był jeszcze lepszy dla niego pod względem sportowym: został drużynowym Mistrzem Świata Juniorów, a także zajął 8. miejsce w klasyfikacji generalnej PK. Na zakończenie sezonu miał wystartować w PŚ w Planicy, został zgłoszony do kwalifikacji jednak z powodu upadku w pierwszym treningu nie wystartował w nich. W efekcie upadku doznał złamania kości nosowej, wstrząśnienia mózgu oraz licznych potłuczeń. Dość szybko się po nim pozbierał i kontynuował starty w PK, jednak bez większych sukcesów. Ostatnimi zawodami na międzynarodowej arenie, w których wziął udział, był konkurs FIS Cup w Szczyrku rozegrany 16 stycznia 2011 roku, natomiast latem 2012 postanowił zakończyć karierę skoczka narciarskiego. W PK 5 razy stał na podium: 2 razy wygrał, raz był drugi i 2 razy trzeci.
Przełom w karierze nastąpił w roku 2013, kiedy to zaczął parać się nowym sportem, czyli kolarstwem. Nie jestem w tej dyscyplinie sportu ekspertem, brał udział w różnych wyścigach, o których nie słyszałem i co do których prestiżu wypowiadać się nie będę. Wiem jednak, że Giro d'Italia i Tour de France to absolutna czołówka wyścigów kolarskich. A to właśnie w nich bohater tego wpisu wygrywał etapy: w 2016 zwyciężył na etapie jazdy indywidualnej na czas w Giro d’Italia, a w 2017 wygrał górski etap Tour de France - ma na koncie wygrane etapy w dwóch z trzech wielkich Tourów.
16 marca 2018
267. Teresa Stadlober
Przedstawiam autografy Teresy Stadlober, austriackiej biegaczki narciarskiej. Teresa startuje w PŚ od sezonu 2013/2014, jednak jej pierwsza seniorska impreza to MŚ w Val di Fiemme w 2013 roku. Jest dwukrotną medalistką MŚ Juniorów: zdobyła złoto w biegu łączonym na 10 km oraz srebro w biegu na 5 km stylem dowolnym. Brała udział w tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich, gdzie spisywała się bardzo dobrze: w swoich trzech indywidualnych występach dwukrotnie była 9. (10 km stylem dowolnym oraz 30 km stylem klasycznym) i raz 7. (bieg łączony na 15 km). Dwukrotnie stawała na podium etapów PŚ, miało to miejsce podczas tegorocznego Tour de Ski we Włoszech: trzecia była w biegu na 10 km klasykiem oraz druga podczas morderczej wspinaczki pod Alpe Cermis. Obecnie w klasyfikacji generalnej zajmuje 5. miejsce i jest to najlepszy sezon w karierze tej uroczej Austriaczki.
13 marca 2018
266. Kati Wilhelm
Oto autograf Kati Wilhelm, niemieckiej biathlonistki. Kati to niezwykle utytułowana zawodniczka: 7 razy zdobyła medal Igrzysk Olimpijskich: 3 złota (2002 - sprint i sztafeta oraz 2006 - bieg pościgowy); 3 srebra (2002 - bieg pościgowy oraz 2006 - sztafeta i bieg masowy) i jeden brąz (2010 - sztafeta). Oprócz tego należy wspomnieć aż o 13 medalach Mistrzostw Świata - 5 razy zdobyła złoto, 4 razy srebro i 4 razy brąz. W sezonie 2005/2006 zwyciężyła w klasyfikacji generalnej. W karierze stawała na podium 68 razy: 21 razy wygrała, 29 razy była druga i 18 razy trzecia. "Czerwony Kapturek" (pseudonim wziął się z charakterystycznego, czerwonego koloru jej włosów) zakończył karierę po sezonie 2009/2010.
7 marca 2018
265. Łukasz Rutkowski
Oto autografy Łukasza Rutkowskiego, polskiego skoczka narciarskiego. Jako junior dwukrotnie zajął 4. miejsce w MŚJ: w 2006 i 2008 roku. W PŚ zadebiutował w sezonie 2006/2007 w Zakopanem, jednak odpadł w kwalifikacjach. Do konkursu po raz pierwszy zakwalifikował się sezon później, również podczas zawodów na Wielkiej Krokwi. Brał udział w Mistrzostwach Świata w 2009 roku: na normalnej skoczni był 36, natomiast na dużym obiekcie uplasował się na 39. lokacie. Razem z Kamilem Stochem, Stefanem Hulą i Adamem Małyszem w konkursie drużynowym zajął 4. miejsce. Rok później przyszły MŚ w Lotach w Planicy: indywidualnie był 33, w drużynie (ten sam skład co w 2009 roku) Polacy zajęli ponownie 4. miejsce. Niestety, jego fatalny skok w II serii tego konkursu praktycznie uniemożliwił walkę o medal.
Punktował w dwóch sezonach PŚ: w sezonie 2008/2009 zdobył 29 punktów i zajął 50. miejsce. Sezon później było troszkę lepiej: dorobek 79 punktów umożliwił zajęcie 41. lokaty. Najlepsza lokata w karierze to 13. miejsce, którą zajął aż trzykrotnie. Z innych jego osiągnięć warto wspomnieć o 3. miejscu podczas konkursu w Zakopanem w ramach Letniego Grand Prix w 2008 roku.
Punktował w dwóch sezonach PŚ: w sezonie 2008/2009 zdobył 29 punktów i zajął 50. miejsce. Sezon później było troszkę lepiej: dorobek 79 punktów umożliwił zajęcie 41. lokaty. Najlepsza lokata w karierze to 13. miejsce, którą zajął aż trzykrotnie. Z innych jego osiągnięć warto wspomnieć o 3. miejscu podczas konkursu w Zakopanem w ramach Letniego Grand Prix w 2008 roku.
3 marca 2018
264. Karolina Riemen-Żerebecka
Oto autograf Karoliny Riemen-Żerebeckiej, polskiej narciarki dowolnej, specjalizującej się w skicrossie. Dwa razy brała udział w Igrzyskach Olimpijskich, za każdym razem w swojej koronnej konkurencji: w Vancouver zajęła 16. miejsce; w Soczi była 15. W Pucharze Świata dwukrotnie zajmowała miejsce na podium: w sezonie 2012/2013 raz była trzecia, w sezonie 2016/2017 raz była druga. Najwyższe miejsce zajęła w sezonie 2016/2017, gdy to w klasyfikacji generalnej skicrossu uplasowała się na 8. lokacie.
16 marca 2017 roku uległa wypadkowi w czasie treningu skicrossu przed mistrzostwami świata w narciarstwie dowolnym w hiszpańskim ośrodku Sierra Nevada, po którym została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Początkowo rokowania były złe, jednak dzięki niesamowitym zdolnościom regeneracyjnym jej organizmu, a także niezwykłej determinacji i woli walki, jeszcze w 2017 roku powróciła do zmagań w PŚ. Wzięła udział w treningach w PŚ w szwajcarskiej Arosie, jednak ze względu na bezpieczeństwo i panujące warunki atmosferyczne trenerzy podjęli decyzje o wycofaniu jej ze startu. Pani Riemen-Żerebecka miała wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczang, jednak ze względu na operację, której musiała się poddać w lutym 2018 roku, była zmuszona się z nich wycofać.
Dodam od siebie, że naprawdę podziwiam Panią Karolinę za niezwykłą determinację w powrocie do sprawności. Niejeden by się załamał, jednak ona pokazała swój nieprzeciętny charakter, walcząc z ogromnym poświęceniem o swoją przyszłość. Deklaruje, że sezon 2018/2019 będzie należał do niej. I jej tego bardzo serdecznie życzę.
Od Pani Karoliny dostałem 2 autografy, w różnym czasie (prawdopodobnie przez pomyłkę wysłała mi dwa razy).
16 marca 2017 roku uległa wypadkowi w czasie treningu skicrossu przed mistrzostwami świata w narciarstwie dowolnym w hiszpańskim ośrodku Sierra Nevada, po którym została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Początkowo rokowania były złe, jednak dzięki niesamowitym zdolnościom regeneracyjnym jej organizmu, a także niezwykłej determinacji i woli walki, jeszcze w 2017 roku powróciła do zmagań w PŚ. Wzięła udział w treningach w PŚ w szwajcarskiej Arosie, jednak ze względu na bezpieczeństwo i panujące warunki atmosferyczne trenerzy podjęli decyzje o wycofaniu jej ze startu. Pani Riemen-Żerebecka miała wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczang, jednak ze względu na operację, której musiała się poddać w lutym 2018 roku, była zmuszona się z nich wycofać.
Dodam od siebie, że naprawdę podziwiam Panią Karolinę za niezwykłą determinację w powrocie do sprawności. Niejeden by się załamał, jednak ona pokazała swój nieprzeciętny charakter, walcząc z ogromnym poświęceniem o swoją przyszłość. Deklaruje, że sezon 2018/2019 będzie należał do niej. I jej tego bardzo serdecznie życzę.
Od Pani Karoliny dostałem 2 autografy, w różnym czasie (prawdopodobnie przez pomyłkę wysłała mi dwa razy).
Subskrybuj:
Posty (Atom)