Niektórzy Czytelnicy zwrócili uwagę (zupełnie słusznie), że od pewnego czasu jednakowo rozpoczynam swoje wpisy. Więc by nieco odmienić tę monotonię zacznę od tego, że tym razem zaprezentuję autograf od sportowca, którego upadek podczas jednego z treningów diametralnie zmienił jego życie. Lukas Müller, bo o nim mowa, jako junior poczynał sobie bardzo dobrze: zdobył 4 medale MŚ Juniorów (3 złota i brąz). Sezon 2009/2010 zakończył na 43. pozycji zdobywając 71 punktów - była to najlepsza lokata Austriaka w klasyfikacji generalnej. Najlepsza pozycja w konkursie to 6. miejsce w zawodach w Oberstdorfie. Do sezonu 2012/2013 startował nieregularnie i punktował bardzo rzadko. Na początku lata 2013 Müller w wyniku upadku na skoczni w Bischofshofen złamał obojczyk. Długa przerwa spowodowała, że Austriak miał trudności w powrocie do Pucharu Świata, tułając się po zawodach niższej rangi. W sezonie 2015/2016 dostał kolejną szansę, niestety tragiczną w skutkach: 13 stycznia 2016 podczas testów skoczni mamuciej Kulm przed mistrzostwami świata w lotach narciarskich odbywającymi się w Tauplitz/Bad Mitterndorf doznał wypadku, w wyniku którego został częściowo sparaliżowany od pasa w dół. Obecnie wciąż młody Austriak walczy o powrót do sprawności i robi to skutecznie: w czerwcu tego roku opublikował film, na którym widać jak samodzielnie stawia kroki. Jednocześnie procesuje się z Austriackim Związkiem Narciarskim o odszkodowanie za feralny upadek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzu pozostaw coś więcej niż tylko gratulacje i linka do swojej strony.