Dzisiaj wpis nieco dłuższy - raz, że przedstawiam autograf utytułowanego zawodnika (o tym poniżej), dwa - że to podpis już dwusetnego zawodnika (o tym też poniżej).
Ale najpierw o sukcesach Roberta Krańca. Obstawiam, że każdy kto odwiedza mojego bloga zna tego zawodnika - niemniej jednak, przez szacunek do jego osiągnięć, krótko je opiszę. W mojej ocenie jego najważniejszym trofeum jest Mistrzostwo Świata z 2012 roku z Vikersund, kiedy to po porywającej walce pokonał m. in. Runę Veltę i Martina Kocha (kto nie oglądał, niech żałuje). Dwa razy zdobył Małą Kryształową Kulę w sezonach 2009/2010 i 2011/2012. 7 razy triumfował w zawodach Pucharu Świata (z czego 6 razy na mamuciej skoczni), 27 razy stanął na podium (17 razy na mamucie). Ostatni sezon zakończył na 13. miejscu, zaś najlepszy wynik zanotował w sezonie 2012/2013, kiedy był szósty. Razem z drużyną wywalczył brąz na Igrzyskach w Salt Lake City w 2002 roku oraz 9 lat później na Mistrzostwach Świata w Oslo.
Niestety, prawdopodobnie Kranjec nie zawalczy z najlepszymi w nadchodzącym sezonie - wczoraj podano do wiadomości, że uszkodzeniu uległy jego więzadła krzyżowe. Konieczne są dalsze badania, niemniej jednak szanse na start w najbliższej odsłonie Pucharu Świata są bardzo małe.
No i nim się nie obejrzałem, publikuję już podpis od dwusetnego zawodnika. Oczywiście na tym nie poprzestaję, mam jeszcze dużo autografów do pokazania, zarówno od zawodników znanych, jak i dopiero zaczynających swoje (miejmy nadzieję) bogate kariery sportowe. Zapas mam, tak więc do końca roku postaram się utrzymać tempo dodawania w wysokości 10 wpisów na miesiąc. Tymczasem prezentuję krótką statystykę, przedstawiającą jakie dyscypliny najczęściej gościły na moim blogu:
W 51% przypadków były to skoki narciarskie - i nic dziwnego, wszak jest to najpopularniejsza dyscyplina zimowa w naszym kraju. Na drugim miejscu biegi narciarskie, które za sprawą Justyny Kowalczyk znacznie zyskały na znaczeniu. Dalej jest narciarstwo alpejskie, sport bardzo popularny w zachodniej Europie, tuż za nim biathlon. Nieco dalej kombinacja norweska, w mojej opinii bardzo niedoceniany sport, którego znaczenie coraz bardziej spada. Pojedyncze autografy pojawiały się od łyżwiarzy szybkich, narciarzy dowolnych oraz jeden od snowboardzistki. W najbliższej przyszłości nie będę rozszerzał swojej kolekcji o inne dyscypliny zimowe - w głównej mierze będę się koncentrował na zdobywaniu autografów od sportowców, którzy uprawiają 5 najpopularniejszych dyscyplin. Kiedy pojawi się autograf numer 300? Prawdopodobnie w II kwartale 2018 roku.
Gratuluję zarówno autografu od świetnego skoczka jak i jubileuszu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, ciekawy post ;)
OdpowiedzUsuńNowy post: http://autografymarty2000.blogspot.com/2016/10/ania-tacikowska.html#comment-form
Gratuluję jubileuszu :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie.. szkoda, że Robert nabawił się kontuzji :(
Ale życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia!
Przy okazji zapraszam do siebie: http://oczami-skokomaniaczki.blogspot.com/2016/10/moja-walka-o-kazdy-metr-thomas.html
Pozdrawiam!
Piękny numerek postu :D Gratuluje podpisu :)
OdpowiedzUsuń