Pisząc te słowa, w myślach mam utwór Elektrycznych Gitar pt. "Koniec" - istotnie, lada chwila rok 2020 przejdzie do historii. Rok ze wszech miar wyjątkowy, o niespodziewanym przebiegu. Rok, który w mniejszym lub większym stopniu zmienił życie każdego z nas, a niektórych - wywrócił do góry nogami. Nawet jego końcówka w skokach dała o sobie znać: niespotykane zamieszane, związane z testowaniem naszych zawodników przed zawodami w Oberstdorfie. Szczęśliwie, kwalifikacje zostały uznane za nieważne, a w konkursie wystąpili wszyscy zawodnicy. Turniej Czterech Skoczni trwa w najlepsze, oby koronawirus w jak najmniejszym stopniu przeszkadzał w jego rozgrywaniu (bo na jego całkowitą nieobecność raczej nie ma co liczyć...)
W tym ostatnim poście w 2020 roku, przedstawiam autografy Daniela Hubera, austriackiego skoczka narciarskiego. Przez pandemię jego występy są bardzo nieregularne w tym sezonie: dwa miejsca na podium, przymusowa nieobecność w drugim konkursie w Niżnym Tagile, odpuszczenie Kuusamo oraz miejsca w drugiej dziesiątce w zawodach w Engelbergu i Oberstdorfie. Na razie takie wyniki dają 202 punkty i 11. miejsce w klasyfikacji generalnej. Poprzedni sezon to 417 punktów i 18. lokata na koniec sezonu. Jeden autograf zdobyłem osobiście w Wiśle, drugi pochodzi z wymiany.
LICZNIK AUTOGRAFÓW ZDOBYTYCH W WIŚLE: 37/46
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję, wspaniały dodatek do kolekcji.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na nowy post z podpisem Simona Ammanna.\
https://agrafy-kamila.blogspot.com/2021/01/82-simon-ammann.html